Co nas kręci, co nas podnieca, czyli subiektywnie na każdy temat

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Majty w dół, pieniądze na stół!

    Ostatnio, razem z moimi rodzicami oglądałam tv. Kiedy w końcu dorwałam pilota, biegałam po kanałach jak szalona. Zatrzymałam na jakimś kanale muzycznym i poszłam po herbatę. Kiedy wróciłam, zastałam moich rodziców "wpatrzonych" w ekran z delikatnym niesmakiem wypisanym na twarzy. Wtedy wypowiedział się Pan domu, czyli mój tato:
- Czy one wszystkie muszą teraz tańczyć w majtkach?
Moje oczy powędrowały w stronę tv i faktycznie, zobaczyłam wymalowaną laskę, wyginającą obalsamowane ciało zakryte powycinanym kostiumem kąpielowym. I zaczęłam myśleć...
    Historia z poprzedniego posta powtarza się. Znowu czuję się (jako odbiorca) jak głupia owca prowadzona na rzeź. Dostaję czasami naprawdę fajną piosenkę, miło się jej słucha, wpada w ucho itp. Najgorsze zaczyna się jednak po premierze klipu.... Gotowy produkt, który otrzymuję jest na prawdę gotowy, nawet powiedziałabym, że czasami przypomina fast-food.(I nie mówię tu o użyciu burgerów w teledysku!) Porównanie do fast-foodowego żarcia dlatego, że większość obecnych video opiera się na jednym schemacie: śpiewaj, tańcz i świeć pupą ( opcjonalnie łap się za kroczę). Tak jak cheesburger, powstaje z proszku tak niektóre teledyski są niczym zupka instant-wystarczy dodać trochę wody, zamieszać i gotowe! Na prawdę, jest to męczące.
    Prym w nagich teledyskach wiodą naturalnie hip-hopowcy, nie wiem, jak to ma się do ich tekstów bo nie słucham zagranicznego rapu, jednak widziałam parę basenowych klipów... Jeżeli chodzi o muzykę, która dociera do szerszego grona odbiorców, to muzyka pop obfituje w całe setki nagich, pół-nagich czy artystycznie-nagich teledysków. To dorabianie ideologi do poświecenia nagim ciałem jest już żenujące. Ogólnie z klipu na klip, najbardziej denerwuje mnie Lady Gaga. Przykładem "cielesnych" ruchów, blasku gołego tyłka i, (o matko!) motywu ???!! rodzenia jest jej Born this way .Na naszym podwórku, cóż, królowa jest tylko jedna i to Doda najbardziej szaleje w swoich teledyskach, aż nawet nie chce mi się szukać jej klipów, z resztą myślę, że każdy z Was widział chociaż jeden z jej "dzieł"(w każdym znajdzie się coś, godnego uwagi), chociażby hitową "Dżagę".


    Czy w obecnych czasach artysta popowy, aby osiągnąć sukces musi na każdym kroku prezentować swoje fizyczne walory? Na szczęście, nie jest to jedyny sposób na promocję czy zarobek. Zawsze znajdą się gwiazdy, ku których talent obroni się sam. Na szczęście! Dlatego teraz zostawię Was z kilkoma świetnymi piosenkami, które mają bardzo dobre klipy. I wiem, że nie spłonę rumieńcem, gdzyż nie zobaczycie niczego poniżej godności Waszej czy wykonawców. Wasze oczy i uszy zapraszam na ucztę i żegnam się na dziś ;)

Adele-Rolling in The Deep


Brodka- Krzyżówka Dnia


Lana Del Rey-Video Games



P.S Nie każdy teledysk, w którym widzimy piosenkarkę w kostiumie jest wulgarny czy nie smaczny, dlatego w ramach dowodu, Beyonce - Why Don't You Love Me, osadzony w tematyce pin-up, jednak przyjemny dla oka :)

1 komentarz:

  1. Wiola a już myślałem, że wrzucisz inny(równie przyjemny dla oka) teledysk Beyonce ;D http://www.youtube.com/watch?v=FHp2KgyQUFk

    OdpowiedzUsuń